lip 04 2005

Pierwsza notka.


Komentarze: 3

Tak naprawde nie mam żadnego celu w prowadzeniu bloga.... Chce mieć gdzie sie wypłakać pośmiac czy wygłupiac.

Chociasz dzisiaj nie jest najleprzy dzień... Mam kiepski humor... Sam z siebie. Moji rodzice sie kłócą chociasz taty już od dawna nie cierpie... Nie chce mi sie opowiadać tej całej nudnej, smutnej i długiej historii... Nie dzis:( Ale męczy mnie nadzieja zakażdym razem jak on wychodzi z domu "Może już nie wróci?" Jest mi przykro. Chciałabym sie do kogoś przytulić wypłakać. No ale cóż. Mam wspaniały początek prowadzenia bloga... Prawda? Dziś mam kiepski dzien:( Nie wiem czemu.... Głowa mnie boli i wogóle jakoś nie ciekawie. W dodatku dziś Reni wypaliła ze swoim bardzo inteligentnym "Mrrrr" Czy ona myśli tylko o pewnej czynności nazywanej "sex"?

Może następna notka będzie bardziej optymistyczna... Bo przeciesz po złych dniach nadchodzą dobre?

marta91 : :
04 lipca 2005, 22:46
młodziez dzisiaj bardzo seksualna jest :P Ale nie o to w tej notce ma chodzic w końcu. Pesymizm jest proroctwem, więc nie pozostaje nic innego jak mysleć pozytywnie o życiu i zauwazać tylko jego pozytywne aspekty
04 lipca 2005, 21:17
Bedzie lepiej na pewno , masz racje po tych złych przychodza te dobre, zobaczysz.
p.s. nie jestem w ciąży ;-P
Aga
04 lipca 2005, 21:01
Każda ma złe dni;)

Dodaj komentarz