Archiwum 05 lipca 2005


lip 05 2005 Lepjej...
Komentarze: 1

"Bo przeciesz po złych dniach nadchodzą dobre?"--> W tym przypadku sie potwierdziło.Czuje sie znacznie lepjej... Wyspana, umyta zaraz wychodze... Chociasz wolałabym siedzieć na GG i czekać na Marcina:(Kto to Marcin?

Marcin to moje kochanie.... Najważniejsze na świecie:* Jest kimś bardzo ważnym bo osbą najbliższa w szechświecie.Marcin ma 17 lat i niestety mieszka spory kawałek odemnie (Ja w Gdyni<-->On w Toruniu)Jedyny kontakt jaki ze sobą mamy to przez telefon lub przez neta:( Ale nie długo do niego jade... Na jeden dzień, ale zawsze coś. Potem On będzie do mnie przyjeżdżał.

Nie mam ochoty zabrdzo pisać notki... Mam mało czasu... Musze zmykać:(Następnej notki może nie być:(

marta91 : :